List motywacyjny – jak go napisać i czy w ogóle warto?

by asia

List motywacyjny (LM) to jeden z dokumentów aplikacyjnych, przesyłanych przez kandydatów w odpowiedzi na ofertę pracy. Podstawą do rozpatrzenia aplikacji jest oczywiście CV, jednak niektóre firmy proszą o dołączenie właśnie listu motywacyjnego. Kandydat wyjaśnia w nim potencjalnemu pracodawcy dlaczego zainteresował się danym ogłoszeniem (jaka jest jego motywacja) oraz jakie posiada kwalifikacje, aby jego aplikacja została rozpatrzona pozytywnie.

Coraz mniej firm jednak prosi kandydatów o przesyłanie LM, coraz więcej osób rezygnuje z ich pisania, jeśli nie są obowiązkowe w zgłoszeniu aplikacyjnym. Czy zatem list motywacyjny to ważny dokument? Jak go napisać? Czy warto? Czy pracodawcy i rekruterzy poświęcają w ogóle czas na to, by je czytać? Na te i kilka innych pytań odpowiedzi znajdziesz w dzisiejszym tekście.

Okiem rekruterki

Mówiąc bardzo szczerze, sama nie jestem wielką fanką LM. Głównie dlatego, że pośród setek przeczytanych do tej pory, trafiłam na dosłownie tylko kilka takich, które faktycznie wniosły coś do mojej oceny danej kandydatury. Niestety 99% listów dołączanych do CV jest przygotowana zgodnie z krążącym po internecie wzorem, w którym powtarza się informacje zawarte w życiorysie, nie dodając niestety żadnej wartościowej treści. Poza tym formułki typu „proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej aplikacji” przywodzą na myśl dawne czasy i dawne „podania o pracę”. To stoi w zupełnej sprzeczności z moją filozofią rekrutowania, o której możesz poczytać tutaj.

Dlatego na pewnym etapie przestałam prosić w ogłoszeniach o dołączanie listu. Odnoszę wrażenie, że nic w ten sposób nie straciłam, a dla kandydatów aplikowanie stało się wręcz prostsze. Nadal niektórzy, chyba trochę z przyzwyczajenia, dołączają LM, a ja z ciekawości nadal je otwieram, ale niestety nadal w większości nie znajduję tam informacji, których bym oczekiwała. Z czasem kandydaci rzadziej je dołączają, a ja zaglądam do nich tylko w wyjątkowych sytuacjach. Z tego, co obserwuję różne oferty na pracuj.pl i innych portalach, coraz więcej rekruterów tak do tego podchodzi.

Kiedy warto pisać LM?

Na pewno zastanawiasz się teraz czy warto w ogóle poświęcać czas na pisanie listu motywacyjnego? Przychodzi mi do głowy kilka sytuacji, kiedy faktycznie ma to sens:

1. kiedy firma, do której chcesz aplikować tego wymaga,
2. kiedy chcesz się przebranżowić lub aplikujesz na stanowisko niezupełnie zgodne z Twoim dotychczasowym profilem zawodowym,
3. kiedy praca w danym miejscu lub na danym stanowisku jest faktycznie pracą Twoich marzeń.

Pierwsza sytuacja jest oczywista i nie wymaga chyba komentarza. Jeśli dołączenie LM jest warunkiem złożenia aplikacji, to należy się do tego listu przyłożyć. Być może w tej firmie traktują ten dokument jako istotny element pierwszej selekcji kandydatów i jego właściwe przygotowanie otworzy Ci drogę do spotkania rekrutacyjnego. Takiej okazji nie wolno marnować 🙂

Jeśli zaś jesteś na etapie zmiany branży i starasz się o pracę w obszarze, w którym masz niewielkie doświadczenie lub nie masz go wcale, list motywacyjny może być bardzo pomocnym narzędziem, by przyciągnąć uwagę rekrutera. Sama najchętniej otwierałam LM właśnie takich kandydatów, szukając wyjaśnienia, skąd w ogóle ich zainteresowanie ogłoszeniem, na które przesłali aplikację. Kilka razy znalazłam tam odpowiedź na to nurtujące mnie pytanie i dzięki temu spotkaliśmy się na rozmowie kwalifikacyjnej. W takim przypadku myślę, że szczególnie warto się postarać.

Trzecia opcja jest chyba najbardziej komfortowa. Jeśli czujesz, że ogłoszenie, które właśnie przeczytałaś zostało napisane niemal idealnie dla Ciebie i stanowisko, o którym mowa byłoby spełnieniem Twoich marzeń, LM może przechylić szalę na Twoją korzyść. To świetne narzędzie, by opowiedzieć o sobie trochę więcej i przekonać potencjalnego pracodawcę, że jesteś dla niego właściwą kandydatką. Poza tym, w takiej sytuacji napisanie dobrego listu motywacyjnego nie będzie dla Ciebie wielkim wyzwaniem.

Pamiętaj o celu

Zanim opowiem o tym, jak LM powienien wyglądać i jaką treść zawierać, musisz uświadomić sobie, po co właściwie go piszesz – jaki jest Twój cel? Co chcesz osiągnąć? Odpowiedź wydaje się oczywista – otrzymać zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, a w efekcie dostać ofertę pracy w danej firmie. No właśnie – a czy dokument napisany od niechcenia albo na bazie pierwszego lepszego wzoru z internetu pomoże Ci ten efekt uzyskać? Albo napisanie jednego listu i wysyłanie go do wszystkich pracodawców, zmieniając w nim tylko nazwę stanowiska?

Kiedy przesyłasz pracodawcy swoje CV z założenia przekazujesz w nim wszystkie informacje o posiadanych kwalifikacjach, niezbędnych do podjęcia pracy na danym stanowisku. List motywacyjny służy temu, by opowiedzieć o sobie coś więcej, by zrobić to w formie bardziej dowolnej, którą możesz też dopasować do firmy czy profilu stanowiska, na jakie aplikujesz. Cele, które w ten sposób chcesz zrealizować to:

1. Pokazać potencjalnemu pracodawcy, co Cię skłoniło, aby odpowiedzieć właśnie na tę ofertę,
2. Przedstawić siebie, jako właściwą kandydatkę na to stanowisko.

W jaki sposób to zrobić? Na pewno nie poprzez przepisywanie z CV informacji o swoim wykształceniu i doświadczeniach. Ale nie martw się, to tylko wydaje się takie trudne.

Niezbędne elementy

Podobnie jak CV, przekonywujący LM musi być dostosowany do oferty pracy, na którą odpowiadasz. To oznacza nie tylko wpisanie właściwej nazwy firmy jako adresata, ale także uwzględnienie tego, jakie wymagania zostały umieszczone w ogłoszeniu. Ale po kolei 🙂

Podstawa to oczywiście dane: nadawcy, czyli Twoje i adresata, czyli firmy, do której kierujesz swój list. Poniżej kilka przykładów, jak to może wyglądać:

źródło: cv.pracuj.pl
źródło: interview.me
źródło: cv.pracuj.pl

Następnie dodaj nagłówek, w którym zwracasz się do odbiorcy. Jeśli jesteś pewna, kto będzie czytał Twoją aplikację, możesz skierować list bezpośrednio do tej osoby. Jeśli nie, możesz użyć sformułowania „Szanowni Państwo”, które jest najbardziej uniwersalne.

Przechodząc do treści listu, w pierwszym akapicie napisz, na jakie stanowisko aplikujesz, możesz dodać także numer referencyjny ogłoszenia. Na przykład:

„W odpowiedzi na Państwa ogłoszenie zamieszczone w … (nazwa portalu/strony internetowej), przesyłam swoją aplikację na stanowisko …. (nazwa stanowiska, a w nawiasie numer referencyjny).”

„Bazując na swoim x-letnim doświadczeniu i posiadanych kwalifikacjach, jestem przekonana, że jestem właściwą kandydatką do pracy na stanowisku … w Państwa firmie”.

W nawiązaniu do ogłoszenia zamieszczonego na stronie/portalu …, pragnę zgłosić swoją kandydaturę na stanowisko …. .”

W dalszej części Twoim celem jest udzielenie odpowiedzi na dwa pytania, o których wspomniałam wyżej. Po pierwsze: dlaczego zdecydowałaś się zaaplikować właśnie na to stanowisko? Dlaczego do tej firmy? Co jest w tym dla Ciebie atrakcyjnego? Czy chodzi o to, że chcesz kontynuować pracę właśnie w tym obszarze? A może chcesz zmiany i właśnie ten kierunek uważasz za najlepszy dla siebie? Przedstawiony w ogłoszeniu zakres zadań brzmi jak Twoja od dawna wymarzona praca?

Druga sprawa, której powinnaś poświęcić, moim zdaniem, największą część swojego listu – dotyczy tego, co sprawia, że jesteś właściwą kandydatką. Dlaczego rekruter powinien zaprosić Cię na spotkanie? Które z Twoich kompetencji będą przydatne na tym stanowisku? Jakimi sukcesami możesz się pochwalić? Jaką wartość wniesiesz do firmy? Aby ułatwić rekruterom znalezienie tych informacji w LM, możesz wypisać je w punktach i pogrubić słowa kluczowe. Oto kilka przykładów:

źródło: livecareer.pl
źródło: livecareer.pl

Pamiętaj, by pisać prawdę i odwoływać się do swoich doświadczeń zawodowych! Kluczem do sukcesu jest dostosowanie treści LM do wymagań określonych w ogłoszeniu. Dlatego skoncentruj się na tych kompetencjach, które zostały tam wskazane, jako niezbędne.

Co na zakończenie?

Ostatni akapit powinien podsumowywać cały list. Przyjęło się, że w tym miejscu wyrażamy także chęć i gotowość do spotkania z pracodawcą, aby móc osobiście zaprezentować swoje kwalifikacje. Unikaj jednak typowej dla dawnych podań o pracę sformułowań typu „proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej aplikacji”.

Kilka przykładowych podsumowań, które się dobrze sprawdzają:

„Jestem przekonana, że moje doświadczenie i kompetencje pozwolą mi z sukcesem odnaleźć się na stanowisku …. w Państwa firmie. Z przyjemnością opowiem o tym więcej podczas spotkania rekrutacyjnego.”

„Mam nadzieję, że udało mi się Państwa przekonać, iż zatrudnienie właśnie mnie na stanowisku … przyniesie dodatkową wartość Państwa firmie. Z przyjemnością opowiem więcej o swoich umiejętnościach i doświadczeniach podczas spotkania rekrutacyjnego w dogodnym dla Państwa terminie.”

„Wierzę/Mam nadzieję, że zainteresowałam Państwa swoją kandydaturą i będę miała przyjemność spotkać się z Państwem podczas rozmowy kwalifikacyjnej, by opowiedzieć więcej o swoich dotychczasowych osiągnięciach zawodowych.”

„Mam nadzieję, że moja kandydatura spotka się z Państwa zainteresowaniem i będziemy mieli okazję porozmawiać osobiście podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Chętnie opowiem wtedy więcej o swoich dotychczasowych doświadczeniach zawodowych.”

Oczywiście wybierz takie, które uważasz, że najlepiej pasuje do Ciebie i Twojej sytuacji. Możesz też pokombinować i stworzyć zupełnie własne – do czego najbardziej Cię zachęcam.

Ostatni element to podpis – „Z poważaniem”, a poniżej Twoje imię i nazwisko. Możesz je napisać na komputerze, podpis ten nie musi być odręczny.

Twoja szansa

Mam nadzieję, że teraz lepiej już rozumiesz specyfikę dokumentu, jakim jest list motywacyjny i napisanie go przyjdzie Ci następnym razem z łatwością. Pamiętaj, że nie w każdym przypadku jest on niezbędny, a jeśli decydujesz się go już napisać – zrób to najlepiej, jak potrafisz i w ten sposób wyprzedź konkurencję! Bo to, czy dostaniesz zaproszenie na spotkanie rekrutacyjne zależy nie tylko od tego, jak dobrze będą napisane Twoje dokumenty aplikacyjne, ale także od tego, jak wypadniesz na tle innych osób aplikujących na to samo stanowisko. Wykorzystaj tę szansę!

A jeśli ten tekst był pomocy – daj znać w komentarzu, żebym wiedziała, że moje pisanie ma sens i powinnam to kontynuować 😉

fot. Unsplash

Leave a Comment