Pamiętasz jak pisałam o uniwersalnych zasadach tworzenia dobrego CV? (KLIK) Znalazła się tam wskazówka, że dobrze przygotowany dokument pokazuje Cię jako profesjonalistkę i przekazuje najważniejsze informacje o Twoich kompetencjach oraz posiadanym doświadczeniu. Co zatem zrobić z sekcją „Zainteresowania”, która mówi bardziej o Twoim życiu prywatnym?
Jaka jest jej rola w CV, czy warto ją uzupełniać i o jakich pasjach pisać w swoim życiorysie? Ten tekst powstał, by rozwiać Twoje wątpliwości w tym zakresie!
Różne szkoły
Próbowałam odszukać informację, skąd ta sekcja się w ogóle wzięła, ale bez większych sukcesów. To, na co trafiłam, to dziesiątki portali z poradami, jakie zainteresowania w CV umieścić, żeby wydawać się ciekawszym kandydatem. No właśnie – chyba dlatego ja nie jestem wielką fanką tej części życiorysu. Tak wiele razy spotkałam się z tym, że kandydaci podawali nieprawdziwe informacje o swoim hobby, że zaczęłam wątpić w sens ich zamieszczania.
Ale spotkałaś się pewnie z powiedzeniem, że ilu ludzi, tyle opinii. W przypadku rekruterów jest tak samo. Każdy ma nieco inne spojrzenie na to, co powinno się znaleźć w CV i w jakiej postaci. Różne są szkoły, także jeśli chodzi o sekcję z zainteresowaniami. Dlatego decyzję musisz podjąć sama, a ja postaram się ułatwić Ci to zadanie.
Wpisywać zainteresowania czy nie wpisywać?
Nie ulega wątpliwości, że w niektórych przypadkach uzupełnienie tej sekcji może pomóc w zbudowaniu wizerunku atrakcyjnej kandydatki. Na przykład kiedy szczerze interesujesz się tym, co jest powiązane z przedmiotem Twojej pracy. W takiej sytuacji warto zamieścić taką informację w CV.
Nie do końca zgadzam się jednak z tym, aby na podstawie podanych informacji o hobby wyciągać daleko idące wnioski o tym, jaką jesteś osobą. Na przykład to, że ja uwielbiam oglądać Formułę 1 wcale nie musi oznaczać, że sama chciałabym uprawiać taki sport. Nie musi też oznaczać, że lubię rywalizację czy ryzyko. Jeśli gram w piłkę ręczną (sport drużynowy), nie będzie to oznaczało, że na pewno w pracy będę też graczem zespołowym. Ludzie są tak skomplikowanymi istotami, że tego rodzaju uproszczenia mnie złoszczą. Rekruterzy nie powinni opierać się w swoich rekomendacjach na domysłach czy prostych schematach.
Oczywiście prawdą jest, że Twoje zainteresowania mogą stać się ciekawym tematem do rozpoczęcia rozmowy i przełamania pierwszych lodów. Wiele razy sama w tym celu zadawałam pytanie o hobby. Poza tym cudownie się słucha osób, które z pasją opowiadają o tym, co lubią robić w wolnym czasie. Co ciekawe, te zainteresowania wcale nie muszą być bardzo oryginalne i wyjątkowe. Ważniejszy jest sposób opowiadania i autentyczność. Dla przykładu miałam kiedyś kandydatkę, która brała udział w zawodach freesbie. Nie wiedziałam nawet, że można to uznać za sport, ale kandydatka mówiła o tym z taką pasją, że zachęciła mnie do spróbowania!
Czy niewpisanie żadnych zainteresowań w jakiś sposób zmniejsza Twoje szanse otrzymania zaproszenia na spotkanie czy oferty pracy? Absolutnie nie. Dużo gorsze będzie wpisanie tam nieprawdy, co rekruter może w łatwy sposób wyłapać podczas rozmowy. Pamiętaj, że żadna firma nie będzie chciała zaoferować pracy komuś, kto skłamał na etapie rekrutacji.
Jakie hobby wpisać?
Jeśli zdecydujesz się na uzupełnienie tej sekcji, mam dla Ciebie kilka wskazówek.
1. Wpisuj tylko prawdziwe informacje!
Choć może to brzmieć jak banał, niestety nadal wielu kandydatów ulega pokusie koloryzowania rzeczywistości. Niektórzy chcą się wyróżnić oryginalnymi zainteresowaniami, więc wpisują rzeczy, które robią wrażenie, ale nie mają wiele wspólnego z prawdą. Inni umieszczają w tej sekcji to, co utarło się zamieszczać – np. książki / muzyka / film. Zdarza się, że robią to nawet jeśli aktualnie czytają tylko lektury z dzieckiem, słuchają piosenek, które polecają panie z przedszkola i oglądają głównie Psi Patrol na zmianę ze Świną Peppą.
Dlatego jeśli chcesz coś napisać o swoich zainteresowaniach, napisz prawdę. Ona nie musi być super oryginalna czy robiąca wrażenie, wystarczy, że będzie Twoja. Jeśli w wolnym czasie lubisz spacerować po lesie, możesz to wpisać. Oglądasz seriale? To także może się znaleźć w tej sekcji. Grasz w gry planszowe i wyszukujesz coraz to nowe tytuły, żeby zaciekawić swoje dzieci? To też dobry pomysł.
Zanim zdecydujesz, jaką informację dodasz w tym miejscu zastanów się, czy będziesz potrafiła o tym opowiedzieć, jeśli rekruter zada Ci jakieś pytanie.
2. Bądź konkretna
Jeśli interesujesz się literaturą, to zwykle jakimś konkretnym gatunkiem. Podobnie jest z muzyką i filmem, a w zasadzie chyba można powiedzieć że ze wszystkim. Nie znam osoby, która interesowałaby się każdym sportem, ale znam wiele takich, które interesują się konkretnymi dziedzinami – np. piłką nożną czy tenisem ziemnym. Dlatego, kiedy piszesz o swoim hobby, bądź maksymalnie precyzyjna. Możesz określić autora, którego książki czytasz najchętniej lub gatunek muzyki / filmu, o którym najwięcej wiesz. Tak samo będzie z każdą inną kategorią – od podróży, przez wspomniane sporty czy motoryzację. Uogólnione zainteresowania nic o Tobie nie powiedzą, więc można je spokojnie pominąć.
3. Nie wpisuj rzeczy kontrowersyjnych
Ostatnia wskazówka, jaką chciałabym Ci podarować, to żebyś zrezygnowała z wpisywania zainteresowań, które ktoś mógłby uznać za kontrowersyjne. Dla przykładu miałam kiedyś kandydatkę, która wpisała „Pole dance”, czyli taniec na rurze. O ile na mnie nie zrobiło to żadnego wrażenia, o tyle skojarzenia i reakcje menedżerów były różne. Nie warto ryzykować, że trafisz na kogoś, kto z tak błahej przyczyny odrzuci Twoją aplikację.
Zwróć także uwagę, żeby Twoje CV nie zdradzało poglądów politycznych czy religijnych (np. udział w spotkaniach duszpasterskich czy grupach biblijnych jako hobby). Są to dane wrażliwe, które nie powinny się znaleźć w takim miejscu ani stanowić kryterium wyboru kandydata.
Twoja decyzja
Na koniec powiem bardzo dobitnie, że to, czy wpisywać prywatne zainteresowania w CV, zależy całkowicie od Ciebie. Jeśli czujesz się z tym dobrze i chcesz opowiedzieć o tym, co robisz poza pracą – śmiało! Warto to zrobić szczególnie jeśli masz hobby powiązane z pracą, o którą się starasz (np. aplikujesz do butiku modowego, a od lat interesujesz się trendami w modzie). Jeśli jesteś zakochana w branży, do której zgłaszasz swoją kandydaturę (np. klub sportowy, biuro podróży, itp.), jak najbardziej możesz o tym napisać. Jeżeli jest coś, co Cię wyróżnia lub czym chciałabyś się w takim miejscu pochwalić (np. sukcesy sportowe czy udział w akcjach charytatywnych), pisz o tym bez obaw.
Jeśli jednak z różnych względów czujesz, że stworzenie takiej sekcji wymagałoby od Ciebie naciągania prawdy lub po prostu nie chcesz się dzielić swoimi zainteresowaniami na etapie CV – nie musisz tego robić. Hobby nie stanowi kryterium selekcji aplikacji, jest informacją poboczną. Powiedziałabym nawet, że w porównaniu z opisem Twojego doświadczenia i posiadanych kompetencji będzie to najmniej istotna sekcja.
Mam nadzieję, że teraz będzie Ci łatwiej podjąć decyzję, co wpisywać w swoim życiorysie.
Powodzenia!
2 komentarze
Droga Asiu, zdaję sobie sprawę, że pytanie odbiega od tematyki postu, jednak jestem ogromnie ciekawa jak od strony rekruterów wygląda dalszy proces rektrutacji. Konkretniej chodzi mi o to czy po np. III etapie (rozmowie kwalifikacyjnej) rekruterzy wracają jeszcze do CV kandydatów, czy ocenie podlega już tylko sprawdzian umiejętności / test wiedzy z etapu II oraz rozmawa z etapu III?
Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam
Hmm… ciekawe pytanie. Na takim etapie oceniamy już bardziej konkretne kompetencje, zaprezentowane w czasie spotkania i zadań. CV nadal służy nam za punkt odniesienia i w wielu firmach jest brane pod uwagę na etapie finalnej akceptacji kandydata i ustalania warunków z osobami decyzyjnymi.